poniedziałek, 27 października 2014

Słabo czy słabo?

146 osób weszło na mojego bloga po opublikowaniu posta o marzeniach. Z tego zaledwie 7 osób polubiło stronę na FB, a tylko ja i Magda, wypisałyśmy swoje marzenia. Słabo czy słabo?

niedziela, 26 października 2014

Marzenia

Marzenia to wbrew pozorom jeden z najtrudniejszych zagadnień, z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Złapałam się kilka lat temu na tym, że właściwie o niczym nie marzyłam. Skoncentrowałam się tak na codzienności, że w zasadzie nie miałam jakiś nadzwyczajnych potrzeb, czytaj marzeń. Zadowalałam się tym co miałam, uznając, że to jest to czego właśnie chcę.

czwartek, 23 października 2014

Jak hejnał

Wielkie podziękowania dla wszystkich, od których otrzymałam wspaniały feedback co do tej mojej blogowej działalności. Najcenniejsze w tym jest to, że powiedzieliście mi via FB, telefon czy mail, że jest super,... tylko tak rozgrzewam i porzucam. Blogerka ze mnie jeszcze młoda, więc piszę, jak mi rozum i serce podpowiadają. Lubię krótko i rzeczowo. Trochę po łbie też lubię dać i nakrzyczeć, żeby zmotywować do roboty. Także tak tutaj będzie!

niedziela, 19 października 2014

Chcę Cię wkurzyć i wiem, że mi się to uda.

Nie masz pojęcia o swoich finansach osobistych!

Wiem, że jesteś zielona w tych sprawach, chociaż masz konto w banku, kartę do tego konta, dostajesz co miesiąc przelew z wynagrodzeniem, wydajesz rozsądnie, oszczędzasz co nieco! Great! Ale to ciągle nie jest to co powinno.

czwartek, 16 października 2014

Co ja mam ze sobą zrobić?

„Nie pracuję i jest mi z tym źle albo pracuję i też jest do bani. Tak czy inaczej - stoję w miejscu.” Tak można w skrócie określić sytuację, w której czujesz, że coś musisz zrobić ze swoim życiem zawodowo - finansowym. Kręcisz się wokół siebie, ale widok ciągle ten sam. Co wtedy? 

poniedziałek, 6 października 2014

Piękny słoneczny dzień

Wiadomość o śmierci Anny Przybylskiej zmącił spokój niedzielnego wieczoru. Jak umiera człowiek młody, matka, zostawia małe dzieci,… boli.

sobota, 4 października 2014

Ale po co?

Za mną pierwszy tydzień ponownego kontaktu z edukacją na wyższym poziomie. W wieku 35 lat jestem ponownie na pierwszym roku studiów. Mam na koncie magisterkę, studia doktoranckie, dziesiątki szkoleń, dwoje dzieci, męża i firmę. Po co mi to?